W tej wrzucie zaczynamy od pokazania wyjątkowo kiepskiego zakupu mojego klienta. Zipp Pro XT 1250 z 2015r. którego przyjąłem na serwis by wymienić sprzęgło i sprawdzić luzy zaworowe. Przy okazji wykonać przegląd i poprawić co trzeba. Właśnie w trakcie pierwszego konkretniejszego przeglądu postanowiłem nagrać wam co zobaczyłem. Ilość kombinacji, nieudolnych napraw, pokazuje jak bardzo „ambitnie” motocykle w nadwoziu sporta, w rękach młodego kierowcy, są użytkowane i drutowane. Odkup takiego pojazdu, jedynie pod warunkiem ceny „za kilogram” jest możliwy do odkupienia. W przyszłych odcinkach postaram się pokazać co udało się zrobić i ile mniej więcej kosztuje przywrócenie takiego motocykla do stanu bezpiecznej użyteczności.
Zontes 125M
Kolejny bit, to mini prezentacja dwóch skuterów 125. Tak się złożyło, jeden najdroższy z „chińczykow”, zdecydowanie na bogato Zontes 125M. Bardzo bogato wyposażony, szalenie ciekawie zaprojektowany jeśli chodzi o nadwozie, i bardzo ciekawie zapowiadający się silnik. Jednostka oferuje 14,7KM co stawia go na czele klasy skuterów w tej pojemności. Pozwala wygodnie usadowić się na kanapie, nawet przy moim wzroście. Nie wiem jak ze sto dwudziestką piątką, ale na pewno model 350D trafić ma w moje ręce na dłuższe przetestowanie.
Zipp GP125
Kolejny pojazd z drugiej strony stawki. Zdaje się na tą chwilę najtańszy ze skuterów 125 jakie jesteście w stanie znaleźć nowe, w salonach. Zipp GP125 mimo niskiej ceny, ok wykonaniem i wyposażeniem odstaje od ponad dwu krotnie droższego Zontesa, nie mniej oferuje wystarczająco dużo, czyniąc go sensownym tanim wyborem pojazdu. Silnik to znany GY6, znany z większego brata, modelu QR Max. W tym klocku ciężko było doszukiwać się dynamiki z silnika o mocy nieco ponad 8KM. GP125 jest jednak lekkim pojazdem. 115kg jak mnie pamięć nie myli powoduje, że na dłuższych odcinakach, zestawiając go z np. Zontesem, na pewno dostanie zadyszki, ale na przyśpieszeniu aż tak dużych różnic nie będzie. To czyni GP idealnym wyborem konkretnie do szybkiego, codziennego przemieszczania się po mieście.
Ogar 202 vs Diversion
Ogar w swej prawie ostatecznej odsłonie, w pełnej krasie, pokazany zostanie na łamach tej strony już niebawem. Dziś jednak Alien pokazał którą to maszyną wybierze się na wspólny przejazd, po trasach mniej lub bardziej adekwatnych do naszych sprzętów. Yamaha póki co bez owiewek, ale zdaje się coś więcej pojawi się w tej maszynie. To już wkrótce 😉